piątek, 30 sierpnia 2013

Stanisław Lem, "Niezwyciężony" [audiobook] - recenzja + audiobooki za darmo!

Tytuł: Niezwyciężony
Autor: Stanisław Lem
Wydawnictwo: Audioteka.pl
Rok wydania: 2013
Wystąpili: Krystyna Czubówna, Daniel Olbrychski, Marcin Kowalczyk, Wiesław Komasa i inni
Czas trwania: 421 minut (7 godz. 1 min.)
Cena: 49,90 zł

Moja ocena: 9/10





Wstyd się przyznać, ale utworów Stanisława Lema nie czytałam do tej pory wiele. Znam kultowe klasyki, uwielbiam "Powrót z gwiazd", ale do całkowitego zapoznania się z jego twórczością jeszcze dużo mi brakuje. Do celu odrobinę przybliżyła mnie produkcja portalu Audioteka.pl i HTC, "Niezwyciężony", która reprezentuje nurt tak zwanych słuchowisk, a dodatkowo wykorzystuje efekty 3D.

Było to moje pierwsze spotkanie z w ten sposób zrealizowanym audiobookiem i muszę przyznać, że okazało się bardzo udane. Jest to zupełnie inne doświadczenie, tak różne od zwykłego nagrania z lektorem, jak to tylko możliwe. Liczne znane nazwiska podkładają głosy pod poszczególnych bohaterów i narratora, a towarzyszą im adekwatne dźwięki i nastrojowa muzyka, tworzące niepowtarzalny klimat. Minusem takiego rozwiązania jest duże pole do interpretacji dla reżysera, które odbiera nam możliwość wyobrażenia sobie poszczególnych brzmień i, trochę jak film, ogranicza naszą wyobraźnię. Na szczęście, dzieje się to w niewielkim stopniu i jest do przyjęcia, trzeba się tylko przyzwyczaić.

Sam "Niezwyciężony" to powieść ze starego nurtu science-fiction, która pod pretekstem spotkania z obcą cywilizacją, skupia się na człowieku, zadając niewygodne pytania o jego moralność i nasuwając potencjalne odpowiedzi. Lem bardzo umiejętnie przeplata filozofię z fascynującą fabułą i szybką akcją, tworząc nastrój jak z horroru. Tytułowy "Niezwyciężony" to nazwa kosmicznego krążownika, wysłanego na planetę Regis III w misję ratunkową Kondora - bliźniaczego statku, z którym w tajemniczych okolicznościach stracono łączność. Głównym bohaterem jest Rohan (Marcin Kowalczyk), nawigator, nadzorujący poszukiwania. Niedługo potem dają one wynik, który prowadzi do szokujących i emocjonujących odkryć...

Lem podejmuje wiele ważnych tematów, stawia pytania o prawdziwą naturę człowieka i jego postawę w obliczu zagrożenia, porusza zagadnienia z pogranicza technologii i biologii. Rysuje bardzo plastyczny opis obcej planety i grupy samotnych ludzi, którzy muszą się zmierzyć z trudnym zadaniem i zaskakującymi znaleziskami na powierzchni Regis. Mimo to, książka nie jest skomplikowana, wszelkie technologiczne zagadnienia wytłumaczone są przystępnie i prostym językiem, który nie powinien nikomu sprawić problemów podczas lektury. Klimat horroru powinien także zachęcić fanów filmowej fantastyki naukowej, bo ma w sobie coś z "Obcego".

Początkowo moje największe obawy dotyczyły Krystyny Czubówny w roli narratorki. Pewnie większości kojarzy się ona jedynie z filmami dokumentalnymi w telewizji publicznej i z dość usypiającym głosem. Szybko jednak jej głos przestaje przeszkadzać, a zaczynamy go wręcz utożsamiać z tym tytułem i jego narracją. Pozostali aktorzy genialnie wczuli się w swoje postacie, szczególnie Olbrychski jako astrogator, jak i Marcin Kowalczyk, w roli Rohana. Przez pobyt na Rebisie III towarzyszy nam także bardzo klimatyczna muzyka zespołu Ścianka, która idealnie odzwierciedla malowniczość i niegościnność planety.

Największym problemem okazały się nie tyle efekty 3D, co wyrównanie wszystkich dźwięków wobec siebie. Bardzo często szum tła, szczególnie odgłosy maszynerii, bywał głośniejszy niż dialogi, a gdy odzywała się narratorka, musiałam ją ściszać. Takie niedoróbki nie powinny mieć miejsca i jest to właściwie jedyna rzecz, którą mogłabym zarzucić słuchowisku. Reżyser, Grzegorz Pawlak umiejętnie połączył wszystkie elementy, rozpoczynając, miejmy nadzieję, cykl słuchowisk na podstawie powieści Lema. Może tym samym więcej osób przekona się do takiej formy czytelnictwa, ale także i do twórczości polskiego autora.

"Niezwyciężony" to klasyczny utwór Stanisława Lema, science-fiction w swoim najlepszym wydaniu. Książka to majstersztyk, a w wykonaniu zespołu aktorów brzmi bardzo dobrze. Gdyby nie małe niedociągnięcia dźwiękowe, byłoby wręcz idealnie. Do tej pory bałam się słuchać audiobooków na podstawie książek, których dotąd nie czytałam. W tym wypadku było to moje pierwsze spotkanie z tym tytułem i okazało się ono zupełnie wystarczające i satysfakcjonujące.

***

A z okazji Polconu portal audioteka.pl przygotował 4 audioboki za darmo na hasło: PolconWawa. Do wyboru:

Achaja I tom I trylogii 
Pan Lodowego Ogrodu tom I 
Gra Endera 
Opowieści o Pilocie Pirxie

Moją recenzję "Gry Endera" mogliście już czytać, a ocena 10/10 chyba mówi sama za siebie :) Nie współpracuję z audioteką, ale uwielbiam audiobooki, dlatego polecam, zachęcam, spróbujcie, szczególnie że dają ZA DARMO! ;)

11 komentarzy:

  1. O nie. Manipulowanie pokrętłem głośności podczas słuchania jest dla wysoce uciążliwe. Dziękuję, że o tym napisałaś. Zastanawiałam się nad "Niezwyciężonym" w wersji audio ze względu na Czubównę właśnie. Teraz już nie wiem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, nie jest to zbyt wygodne, ale ale... W tym wypadku uważam, że zalety stanowczo przeważają wady i jeśli nie przekreśla to dla Ciebie audiobooka, to stanowczo warto :)

      Usuń
  2. Lem i jego książki to dla mnie nic ciekawego, więc odpuszczę sobie. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lem w audiobooku to już nie to samo :C L

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety audiobooków nie lubię, ale Lema jak najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zetknęłam się kiedyś ze słuchowiskiem, ale wtedy jakoś nie dałam się przekonać, ale za to głos pani Czubówny lubię. Jeśli dobrze kojarzę to czytała ona "Czarnobylską modlitwę", z tego typu tekstami (z literatury faktu) radzi sobie świetnie. A Lem - aż wstyd się przyznać, ale też niewiele razy miałam okazję go czytać...

    OdpowiedzUsuń
  6. wielkie nazwisko nie tylko w polskiej, ale i światowej literaturze. po audiobooki sięgam rzadko, ale w długiej podróży zawsze się sprawdzają - czytanie książek na naszych dziurawych drogach często wywołuje u mnie nudności :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Brzmi naprawdę obiecująco. Sam jestem lemowym laikiem (przeczytany tylko "Powrót z Gwiazd"), a ta recenzja chyba jasno określiła jaka będzie moja następna książka tego autora, jak już mnie na niego najdzie. :)

    OdpowiedzUsuń