wtorek, 3 września 2013

Na koniec "wakacji" słów kilka

Moje wakacje nawet się nie zaczęły ;) Ale już niedługo w końcu wyjeżdżam na upragniony urlop, po dwóch pełnych miesiącach pracy. Z racji ogólnego nie-chcenia-mi-sie w lipcu czytałam bardzo mało. Jednakże decyzja o zakupie czytnika pomogła trochę podnieść statystyki i jednocześnie czytam trzy książki, każdą w innej postaci.
  • Każdą dłuższą wolną chwilę, którą spędzam chodząc lub przemieszczając się komunikacją miejską przeznaczam na słuchanie audiobooka
  • Po południu i w przerwach w pracy czytam e-booka
  • Przed snem książkę papierową
W końcu najważniejsza jest dyscyplina ;) Czytam, ale także nadrabiam zaległości growe (teraz Mass Effect 2),wysypiam się i pracuję. Siłą rzeczy nie starcza mi już sił/czasu na pisanie recenzji, ale na to też powoli znajduję rozwiązanie i postaram się częściej publikować. W najbliższej przyszłości na pewno uraczę Was tekstami o kolejnych audiobookach (naprawdę wiele ich wysłuchałam), ale także zaległymi opiniami o Nowej Fantastyce i... (werble) stosikiem!