Niby niedawno jakiś stos był, a tu już kolejny mi się zrobił. Otaczają mnie góry książek, seriously. Ja nie wiem kiedy ja to przeczytam, ale ślinka mi cieknie jak tylko na nie patrzę ;] Tym razem, dla odmiany, uzbierał mi się stosik kryminalny, a nie fantastyczny. Jedynie Clarke się przemycił ;)
Leżące (od góry):
1. Reginald Hill, "Dalziel & Pascoe. Ścięte głowy" - prezent za tysięczny komentarz na blogu Viv ;) (ta śliczna zakładka na dole to jej dzieło!)
2. Gordon Reece, "Myszy i koty" - wygrana w konkursie na Gildii. Siostra już czytała i poleca.
3. Arthur C. Clarke "Spotkanie z Ramą" - kompletowania Clarke'a ciąg dalszy. Prezent urodzinowy od siostry :)
4. Jose Carlos Somoza, "Przynęta" - do recenzji od kobieta20.pl. Teraz czytam i na razie jestem zachwycona.
5. Alex Kava, "Kolekcjoner" - bardzo lubię tę autorkę :)
Na stojąco:
6. Harlan Coben, "Mystifkacja"
7. Harlan Coben, "Zaginiona"
Nie wiem jakim cudem jeszcze nie przeczytałam tych książek, uwielbiam Cobena. Czas nadrobić zaległości, bo w księgarni już kolejne jego powieści czekają...
Miał być stosik urodzinowy, a wyszło jak wyszło - tylko jeden prezent się uchował. Ale nic straconego, za parę dni kolejny stos - tym razem w większości urodzinowy, za to w pełni fantastyczny (a nawet głównie fantastyczno-naukowy :D). Niedługo przerwę swoją serię recenzji książek sci-fi, ale nie na długo ;)
Stay tuned.
Leżące (od góry):
1. Reginald Hill, "Dalziel & Pascoe. Ścięte głowy" - prezent za tysięczny komentarz na blogu Viv ;) (ta śliczna zakładka na dole to jej dzieło!)
2. Gordon Reece, "Myszy i koty" - wygrana w konkursie na Gildii. Siostra już czytała i poleca.
3. Arthur C. Clarke "Spotkanie z Ramą" - kompletowania Clarke'a ciąg dalszy. Prezent urodzinowy od siostry :)
4. Jose Carlos Somoza, "Przynęta" - do recenzji od kobieta20.pl. Teraz czytam i na razie jestem zachwycona.
5. Alex Kava, "Kolekcjoner" - bardzo lubię tę autorkę :)
Na stojąco:
6. Harlan Coben, "Mystifkacja"
7. Harlan Coben, "Zaginiona"
Nie wiem jakim cudem jeszcze nie przeczytałam tych książek, uwielbiam Cobena. Czas nadrobić zaległości, bo w księgarni już kolejne jego powieści czekają...
Miał być stosik urodzinowy, a wyszło jak wyszło - tylko jeden prezent się uchował. Ale nic straconego, za parę dni kolejny stos - tym razem w większości urodzinowy, za to w pełni fantastyczny (a nawet głównie fantastyczno-naukowy :D). Niedługo przerwę swoją serię recenzji książek sci-fi, ale nie na długo ;)
Stay tuned.