poniedziałek, 6 lutego 2012

#59 Książki, na które czekam w lutym

Tytuł: Infoszok
Autor: David Louis Edelman
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Stron: 478

Data wydania: 3 lutego 2012

Świat tak fantastyczny, jak Diuna i tak realny, jak najnowszy numer Wall Street Journal.
Epoka myślących maszyn zakończyła się rzezią miliardów ludzi, zwaną „rewolucją autonomiczną”. Późniejsze lata kryzysu i niewyobrażalna nędza zabiły kolejne rzesze ludzkości.

Nastały nowe czasy. Bio-logika zrodziła nową cywilizację. Różnice między światem wirtualnym i rzeczywistym niemal całkowicie się zatarły. Najskuteczniejszą bronią są prezentacje produktów i hasła reklamowe. Najpopularniejszym biznesem - pisanie oprogramowania dla ludzkiej fizjologii. Ciało, umysł i soft stały się jednością.

W sumie premiera już była, ale ja nadal czekam, aż będę miała możliwość jej przeczytania :) Dla zainteresowanych spory fragment ze strony wydawnictwa.


Tytuł: Defekt pamięci
Autor: Krzysztof Bielecki
Wydawnictwo: własne
www.defektpamieci.pl

Data wydania: 10 lutego 2012

Co byś zrobił, gdybyś codziennie musiał pisać dwie strony tekstu, aby powstrzymać nadchodzącą zagładę?

Gdy mediami wstrząsa wiadomość o zawaleniu się wiaduktu oraz całej serii pozornie niepowiązanych ze sobą wypadków i awarii, Kool Autobee, pracownik biurowy, odkrywa, że ma właśnie tego rodzaju nietypowy problem.

Zaczyna podejrzewać, iż być może wszystkie tragiczne wydarzenia tego świata mają związek z jego osobą, a także z niedawno przeprowadzanym remontem kuchni, karteczką znalezioną na szafce nocnej oraz traumatycznymi wydarzeniami z lat szkolnych. I kto wie, być może ma rację...

Od tej pory musi dzielić czas pomiędzy codzienne obowiązki, zapobieganie zniszczeniu świata poprzez zaprzestanie pisania oraz podążanie śladami zawiłej intrygi, która doprowadza go do coraz dziwniejszych ludzi, miejsc i sytuacji, sprawiając, że jego dotychczas uporządkowane życie zaczyna nabierać zupełnie nowych barw i zmierzać w nieprawdopodobnym kierunku.

"Defekt pamięci" to kipiąca niezwykłymi pomysłami, niesłychanie zakręcona historia, której zaskakujące zakończenie sprawi, że będziesz musiał przeczytać ją jeszcze raz.

W sumie ten tytuł to wielka niewiadoma, ale ma szanse być naprawdę dobry. I oczywiście wspieram w walce z bezlitosnym rynkiem i Empikiem!


 Tytuł: Nieśmiertelność zabije nas wszystkich
Autor: Drew Magary
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Stron: 464

Data wydania: 21 lutego 2012

Powieść nominowana do Nagrody im. Philipa K. Dicka 2011
Błyskotliwe, pełne humoru i zaskakująco trafnych spostrzeżeń spojrzenie na koszmar wiecznej młodości.

W 2019 roku ludzkość odkrywa lek, który czyni ich nieśmiertelnymi.

No, może nie do końca. Co prawda nikt już się nie starzeje, wciąż można jednak zginąć pod kołami ciężarówki albo zwyczajnie umrzeć na raka wątroby.

Do tego wieczne życie ma tylko jedną oczywistą zaletę... i całą masę wad. Wiesz, że wieczna młodość oznacza, że już zawsze będziesz miała okres? Nigdy nie przejdziesz na emeryturę. No i poważnie zastanowisz się, zanim na ślubnym kobiercu przyrzekniesz komuś, że nie opuścisz go aż do śmierci – to może potrwać naprawdę bardzo, bardzo długo.

Bardzo mnie to wszystko intryguje, szczególnie tytuł ;) Mam nadzieję, że będzie to naprawdę ciekawa lektura.


A wy czekacie na którąś z tych książek?