wtorek, 4 grudnia 2012

#136 Nowa Fantastyka 12/2012 - omówienie

Każde świętowanie się kiedyś kończy. Także Nowa Fantastyka po trzech miesiącach wydań jubileuszowych, wraca do rzeczywistości, ale nie bez pewnych zmian.

Najbardziej wyraźną jest brak felietonu Jakuba Ćwieka. Zamiast niego Rafał Kosik z "Kto jest twoim idolem i dlaczego Lenin?" apeluje do Ministerstwa Edukacji o zmianę sposobu nauczania, zaprzestanie promowania średniaków i wyzwalanie w dzieciach kreatywności. Jednakże wszystkich zmartwionych nieobecnością Kuby od razu uspokajam - zamiast "Pop, goes my heart" dostajemy obszerną relację z jednego najważniejszych konwentów na świecie - Comic Conu. Wiele bym dała, żeby kiedyś tam zawitać i jeśli kochacie filmy, komiksy i gry komputerowe, pewnie podzielacie moje zdanie. A jeśli nie - po tym tekście zaczniecie.

Pozostając w temacie artykułów - z racji niedawnej premiery ostatniego tomu Pana Lodowego Ogrodu, Anna Kaiper i Marcin Batylda fundują nam zwiedzanie Midgaardu w ramach obszernej recenzji serii - idealne przed lekturą części czwartej. Tekst Wawrzyńca Podrzuckiego to jeden z ciekawszych w numerze. W "SF, kłamstwa i faceci w fartuchach" skupia się on na bzdurnych pomysłach w filmach z gatunku fantastyki naukowej. Uświadamia nam, że to nie tylko wina filmowców - ale dziennikarzy i naukowców, którzy poprzez mylne tytuły i niedopowiedzenia sugerują, że nauka ma się lepiej niż faktycznie. Pora na artykuł nietypowy - "Jim Henson - bajarz-eksperymentator" autorstwa Andrzeja Kaczmarczyka. Przybliża on biografię twórcy... Muppetów. W ostatniej publikacji, Mateusz Albin opowiada historię "Filmowej podróży na Samotną Górę", czyli o wszystkich próbach ekranizacji Hobbita. A dla fanów Nika Pierumowa - wywiad z autorem, w którym wiele o jego kontynuacji "Władcy Pierścieni" Tolkiena.

W pozostałych felietonach stały skład - Michael J. Sullivan uczy, jak dać czytelnikowi "Powód do czytania", Peter Watts edukuje nas z biologii w "Przepustowości duszy", a Łukasz Orbitowski tym razem o filmie o wampirach - "Near Dark". Kontynuując nowy zwyczaj obszernych recenzji, Marcin Zwierzchowski omawia "Cyrk nocy" autorstwa Erin Morgenstern. I naprawdę narobił mi chrapkę na tę książkę.

A sedno numeru, czyli opowiadania, tak jak od pewnego już czasu trzymają bardzo wysoki poziom.
"Koniec Aureusa", Janusz Cyran -  dużo tekstu, który z początku przeraża swoją "jednolitością". Później jednak historia tajemniczych monet wciąga i zostawia bardzo dobre wrażenie.
"Jutro Percival", Paweł Kempczyński - ponownie brak akapitów może odstraszać, ale to naprawdę ciekawa historia i warto dać jej szansę. Główny bohater opuścił cywilizację i w zamieszkanej przez potwory dżungli oczekuje nadejścia końca świata.
"Pluvianus Aegyptus", Joanna Kułakowska - opowiadanie chyba najbardziej przyziemne i przez to odstaje nieco od pozostałych. Klimatem i elementami fabuły przypomina "Szamankę od umarlaków" Raduchowskiej, ale autorka idzie w inną stronę.
"Łkający car wpatruje się w Upadły Księżyc", Ken Scholes - długi tekst, ale naprawdę piękny i wzruszający. Historia cara, który musi cierpieć i łkać, by pokutować za grzechy swoich przodków; wszystko się zmienia, gdy dostaje w swoje ręce sierp księżyca...
"Twarzą w twarz", Karen Joy Fowler - para astronautów mieszka na obcej planecie i bada jej mieszkańców. Może to jednak mieszkańcy badają ich? Interesująca historią, która zostawia czytelnika zaniepokojonego.

Poza tym, jak zawsze, recenzje książek ("Portal zdobiony posągami", "W mrok", "Czerwona mgła"), filmów i seriali ("Fringe" + wywiad z Johnem Noblem, grającym Waltera Bishopa, "Looper") oraz komiksów. Do wygrania tym razem między innymi "W mrok" i "Assassin's Creed. Objawienie".

W wersji online - jeszcze więcej recenzji, dłuższa wersja wywiadu z Nikiem Pierumowem, Andrzej Kaczmarczyk o cyklu "Redwall" i Jerzy Rzymowski o "Mrocznym dziedzictwie" - to wszystko tutaj.

4 komentarze:

  1. Muszę kiedyś w końcu kupić ten magazyn :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytam NF, ale lubię ich okładki - zawsze mnie czyś zaskakują. Ta grafika jednak jest całkiem średnia. Oby styczniowy numer był "ładniejszy" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno czymś na zaskoczy :) A zachęcam Cię do sięgnięcia chociaż po jeden numer, bo opowiadania i artykuły naprawdę mają świetne.

      Usuń