Właśnie wróciłam z uroczystej Gali Nagrody Fandomu im. Janusza A. Zajdla i towarzyszącego jej bankietu. Na szczegółową relację (i foty) czas będzie po zakończeniu Polconu, więc pozwólcie, że przekażę Wam najświeższe wieści:
Nagrodę im. Janusza A. Zajdla za Opowiadanie roku 2011 otrzymał:
Jakub Ćwiek,"Bajka o trybach i powrotach"
Nagrodę im. Janusza A. Zajdla za Powieść roku 2011 otrzymała:
Maja Lidia Kossakowska, "Grillbar Galactica"
Co ciekawe, słusznie obstawiliśmy zwycięstwo Ćwieka. I dobrze, bo to świetny człowiek jest, a do tego fajnie pisze :)
A i smutna wiadomość dzisiejszego dnia: nie żyje Neil Armstrong. I świat stał się odrobinę gorszy.
Nagrodę im. Janusza A. Zajdla za Opowiadanie roku 2011 otrzymał:
Jakub Ćwiek,"Bajka o trybach i powrotach"
Nagrodę im. Janusza A. Zajdla za Powieść roku 2011 otrzymała:
Maja Lidia Kossakowska, "Grillbar Galactica"
Co ciekawe, słusznie obstawiliśmy zwycięstwo Ćwieka. I dobrze, bo to świetny człowiek jest, a do tego fajnie pisze :)
A i smutna wiadomość dzisiejszego dnia: nie żyje Neil Armstrong. I świat stał się odrobinę gorszy.
Też byłam niemal pewna zwycięstwa Ćwieka. Panią Maję Lidię Kossakowską także uważam, że słusznie nagrodzoną.
OdpowiedzUsuńCzekam na twoją fotorelacje.
Pozdrawiam.
Myślę, że zasłużyli :D
OdpowiedzUsuńĆwieka jeszcze jestem w stanie zdzierżyć, bo w kategorii "Opowiadanie" były o wiele gorsze utwory nominowane, ale Kossakowska, a nie Szostak czy Dukaj, ba! Piskorski chociażby? Laureatów wybierają czytelnicy... trochę to smutne.
OdpowiedzUsuńNo, Kossakowska miała bardzo mocną konkurencję, ale może książka faktycznie jest dobra? Sama nie czytałam i obstawiałam Dukaja. A tu taki psikus...
UsuńJa czytałem, ale nie całą - nie przekonała mnie, a szkoda mi było czasu. Oczywiście to może dość subiektywne, lecz mimo wszystko uważam, że z Piskorskim mogła stanąć w szranki, ale Dukaj czy Szostak... no są po prostu lepsi literacko.
UsuńNa pewno zasłużyli, bo czemu nie? XD
OdpowiedzUsuńHeh, czyżby mobilizacja fanów? (powieść)
OdpowiedzUsuńBo podobno książkę się dobrze czyta, ale na dobrą sprawę jest to popierdółka. Prawda li to? Zaznaczam, że takie opinie o niej słyszałem, sam jeszcze nie miałem okazji. Tym niemniej nie za bardzo mi się chce...
Po zbiorczym ryku szczęścia po ogłoszeniu, że Maja wygrała, stwierdzam, że mogło tak być :P Aczkolwiek sama też nie czytałam, chociaż chętnie kiedyś to zrobię.
UsuńZ opowiadaniami niestety się nie zapoznałem, a co do powieści to spodziewałem się jak wiesz "Kamiennej Ćmy". Muszę zapoznać się w końcu z "Grillbarem..." i zobaczymy czy to taka rewelacja rzeczywiście.
OdpowiedzUsuńKossakowską lubię, choć akurat tej ksiązki nie czytałam, ale patrząc na jej dotychczasową twórczość, u mnie by nie wygrała.
OdpowiedzUsuń