Tytuł: Niuch
Autor:Terry Pratchett
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Seria: Świat Dysku
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 360
Moja ocena: 8/10
Autor:Terry Pratchett
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Seria: Świat Dysku
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 360
Moja ocena: 8/10
Sir Terry Pratchett i jego „Świat Dysku” to para znana i
kochana na całym świecie, ceniona głównie za humor, trafne komentarze i satyrę
na współczesny, otaczający nas świat.
„Niuch” jest kolejną
odsłoną cyklu, w której śledzimy losy Straży Miejskiej Ankh-Morpork, a przede
wszystkim komendanta Samuela Vimesa. Wraz ze swoją małżonką, Sybil, i potomkiem
– Małym Samem, wybierają się na wakacje na wieś, do starej i wielkiej
posiadłości Ramkinów. Wyjęty bezpardonowo ze znanego sobie otoczenia
miejskiego, Vimes nagle znajduje się na całkiem mu obcym terytorium, które
zdaje się należeć do niego. Jako pan domu i
całej wsi, musi odnaleźć się w konwenansach, nie narobić sobie wrogów i nie
traktować służących zbyt przyjacielsko. Chyba jednak nikt nie sądzi, że główny bohater
zaadaptuje się do zmian szybko i bez sprzeciwu - co to, to nie! Komendant nadal
czuje się policjantem i wytropi każdą zbrodnię. Z racji, że tereny poza miastem
nie należą do jego jurysdykcji, do pomocy będzie miał lokalnego
funkcjonariusza, lojalnego i zabójczo groźnego Willikinsa oraz… gobliny.
Bo to właśnie na goblinach skupia się Pratchett w tym tomie.
Na tych małych, niepozornych stworzeniach, które przez lata traktowane były
gorzej niż szczury – za towarzyszący im smród i zwyczaj podkradania kur.
Okazuje się jednak, że znają one swoje miejsce, umieją myśleć i tworzyć (nie
tylko sakramentalne fiolki ze śliną) i tak naprawdę nie czynią nikomu szkody.
Cała ta niesprawiedliwość dotycząca goblinów i ich prześladowania przypominają
nieco nazistów i nagonkę za czasów Hitlera. Pratchett pięknie przedstawia tę
rasę i nakreśla jej przedstawicieli, dzięki czemu i czytelnik chce, żeby
sprawiedliwości stało się zadość.
Już od pewnego czasu można zaobserwować w książkach ze
„Świata Dysku” tendencję do zmierzania ku mroczniejszym klimatom. Coraz
częściej autor zawiera swoje opinie na współczesne wydarzenia i podejmuje
trudniejsze tematy. Dodatkowo, sam komendant Vimes ma w sobie pewną ciemność,
przez co nadaje książce niepokojący ton. Nie bójcie się jednak, że znikł gdzieś
ten humor, który tak lubimy. Wszystko nadal jest na swoim miejscu, bawiąc,
skłaniając do namysłu i podziwu dla trafności spostrzeżeń Pratchetta. Ten
mroczny świat jednakże jest obok i nie pozwala o sobie zapomnieć.
W „Niuchu” głównym bohaterem jest Sam Vimes i poznajemy go
jeszcze lepiej niż do tej pory.
Śmierć nie była dla Vimesa zjawiskiem obcym – i vice versa.
Możemy podziwiać jego odwagę, kreatywność, wnikliwość i ten
„policyjny” nos. Zdolność do
rozwiązywania zagadek na wsi naprawdę się przydaje – angielski pisarz wymyślił
iście piekielną intrygę, której losy i zakończenie na pewno nie raz nas zaskoczy.
Co jakiś czas zmienia się punkt widzenia, z którego obserwujemy tok fabuły –
tych, którzy kochają Straż nie tylko za jej komendanta, ucieszy wieść, że
pojawiają się także Fred Colon, Nobby Nobbs oraz inni dzielni funkcjonariusze z
Ankh-Morpork, a także i lord Vetinari.
Z każdym kolejnym tomem pisarz potrafi nas zaskoczyć i
rozśmieszyć. Także przy „Niuchu” będziecie się znakomicie bawić, jeśli tak jak
ja kochacie Pratchetta. A może jeszcze nie odważyliście się sięgnąć po książkę
ze „Świata Dysku”? W tym wypadku radzę zrobić to jak najszybciej, bo naprawdę
warto. Chociaż seria ma swoje wzloty i upadki, ogólny jej poziom jest bardzo
wysoki i idealny na rozluźnienie. Niestety, bez znajomości poprzednich tomów
czytanie tego mija się z celem, więc do książek, czytelnicy – bo „Niucha” wypadałoby
poznać.
Książka została przekazana od serwisu kobieta20.pl za co serdecznie dziękuję.
Link do recenzji w serwisie: Mroczne oblicze Świata Dysku
Moja znajoma bardzo, bardzo lubi tego autora i strasznie mnie namawia do przeczytania jego książek, a że "Niuch" podoba mi się ze względu na tytuł i opis, chętnie sięgnęłabym właśnie po tę serię, w której będę mogła na niego trafić :D
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że jeszcze nie miałam styczności z twórczością tego autora. Widzę jednak, że pora naprawić ten błąd
OdpowiedzUsuńz tego co czytałam to świat Pratchetta jest tak zakręcony, że aby się w nim odnaleźć najlepiej czytać książki od końca serii. może kiedyś się zbiorę i spróbuje w niego wgryźć.
OdpowiedzUsuńJa niestety nie jestem fanką Pratchetta i jakoś nie potrafię się do niego przekonać, choć próbowałam, dlatego tym razem jednak spasuje.
OdpowiedzUsuń