Dziękuję wszystkim za udział w konkursie i dobicie wraz ze mną do 33 333 odsłony. Walczyliście naprawdę ostro, bo poprawne zrzuty wysłały mi trzy osoby (coś z tym licznikiem nie tak...), ale... cóż - zwycięzca może być tylko jeden. Dlatego wygrywa osoba, która maila ze zrzutem przysłała mi pierwsza:
Aleksandra
Ze zwyciężczynią już się skontaktowałam i dostanie ona "Zdradę".
Mam nadzieję, że forma konkursu Wam się podobała, bo chętnie bym go powtórzyła. Pozostaje tylko dopracować, bądź zmienić coś z licznikiem, bo niestety tak nie może być... Sytuacji do końca nie przewidziałam, dlatego przepraszam tych, którzy także złapali licznik, ale nie załapali się na nagrodę. Następnym razem!
Oho... Nie mam szczęścia - przegrywam nawet jak wygrywam...
OdpowiedzUsuńBędzie jeszcze okazja, kiedyś się uda wygrać wygrać :) Pozdrawiam!
UsuńStworzenie screena z dowolną liczbą na liczniku to są dwie minuty roboty, gratulacje dla oszustów. :/
OdpowiedzUsuńScreeny wyglądają na prawdziwe. Poza tym, nie mam podstaw, żeby nie ufać uczestnikom :)
UsuńWcale nie trzeba oszukiwać, takie sytuacje się zdarzają (niestety dość często), jeśli parę osób w tym samym czasie poluje na licznik. Niestety chyba nie ma na to sposobu, ja już zrezygnowałam z licznikowych zabaw, właśnie z tego powodu...
UsuńGratuluję Aleksandrze :-)
Widzę że dużo czytasz. Może mi coś polecisz? Założyłam dzisiaj bloga, moze poczytasz i coś doradzisz?
OdpowiedzUsuńhttp://wyznania--czytelniczki.blogspot.com/
Ja mam podobnie, Snorri... No ale gratuluję.
OdpowiedzUsuńgratuluję! :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie - gratuluję zwyciężczyni.
OdpowiedzUsuńPrzysnęłam na warcie i licznik został zdobyty :D No nic, czekam na następną okazję ;)
OdpowiedzUsuńI oczywiście gratuluję! :))
gratulacje :)
OdpowiedzUsuńMatko, strasznie się zdziwiłam po przeczytaniu, że jeszcze 2 osoby wysłały. Ale zdarza się, to je internet tego nie pojmiesz ;)
OdpowiedzUsuńI jeszcze raz dzięki wielkie ;3
Gratuluję!!
OdpowiedzUsuńWielkie gratulacje!
OdpowiedzUsuń