Z racji, że do blogosfery nagle wypłynęły zasady organizowania konkursów zmuszona jestem anulować wakacyjną rozdawajkę. Ale nie martwcie się, konkurs powróci z tymi samymi nagrodami, ale najpierw muszę opracować jego formułę.
Przepraszam wszystkich uczestników i zapraszam ponownie na konkurs w najbliższym okresie.
Przepraszam wszystkich uczestników i zapraszam ponownie na konkurs w najbliższym okresie.
Ale o co właściwie chodzi, bo ja jak zwykle jestem nie w temacie?
OdpowiedzUsuńChodzi o to, że nagle się okazało, że nie można organizować konkursów (losowań, loterii), w których wygrywa osoba wylosowana, bez zezwolenia. Za brak tegoż można jakieś tam kary zapłacić...
UsuńNiestety, ale jestem zmuszona zmienić zasady odbywającego się u mnie konkursu. Zapraszam na bloga, aby zapoznać się z nowymi zasadami i mam nadzieję, że zaktualizujesz swoje zgłoszenie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i przepraszam za kłopot!
Jasne :) Tylko takie zmienianie zasad w trakcie konkursu to też nie wiem czy jest dozwolone, dlatego sama wolałam go anulować :P
Usuńrozumiem
OdpowiedzUsuńsama dziś anulowałam trwającą u mnie wygrywajkę i powołałam nową na nowych zasadach
jeśli masz ochotę, to oczywiście zapraszam do mnie :)
będę czekać na nową odsłonę Twojego rozdania
pozdrawiam
Trochę bolesne to całe anulowanie, no ale... Niedługo coś ogłoszę, a i do Ciebie się zgłoszę, jak dostanę weny na ciekawą odpowiedź :P
UsuńPolska to piękny kraj, szkoda tylko, że prawo działa zawsze na niekorzyść ludzi z najlepszymi intencjami.
OdpowiedzUsuńSzczególnie, że ja tylko chciałam oddać komuś moje książki, ponosząc przy tym koszta wysyłki, a nie zyskując nic...
UsuńJak ten piekarz, który miał wyrzucić stare pieczywo, ale postanowił dać je biednym ^^
OdpowiedzUsuńTu znów mamy bezmyślność polskiego prawa, max kara 12 mln a rzeczywistą wysokość określa naczelnik Urzędu Skarbowego lub Izby Celnej zapewne wg własnego widzimisię. A zdrowy rozsądek nakazywałby by jasno sprecyzować na podstawie czego wysokość takiej kary była ustalana i powinno to bazować na wartości oferowanych nagród i zyskowi organizatorów. I tym sposobem można by bardzo łatwo zwolnić z kar wszystkich, którzy nic na konkursach nie zyskują. Ale po co?
No tak, tylko książki były nowe ;P
UsuńA prawo polskie już nie pierwszy raz i nie ostatni okazuje się całkowicie debilne :/ Może kiedyś to zmienią (ta, jasne)...
Wszystko jest zbyt zapętlone, by to naprawić trzeba by wszystko rozwalić i stworzyć od nowa, a tego nikt się nie podejmie ^^
UsuńSzkoda... ale w takim razie na czym to teraz będzie polegało?
OdpowiedzUsuńWymyślę jakieś proste pytanie i odpowiedzi wybiorę na podstawie kreatywności - to przepis na "legalny" konkurs... :/
UsuńWymyśl proste pytania, na które jest tylko jedna odpowiedź, daj w regulaminie, że wygrywa ta która najbardziej Ci się spodoba, potajemnie wylosuj i uzasadnij, że to właśnie ta odpowiedź najbardziej Cię oczarowała ^^
UsuńTo jest kurcze bardzo sprytny pomysł :D
UsuńNa to też na pewno jest jakiś paragraf :D
UsuńBtw. O czytasz "Grę..." :) Ja też chcę! Niech wreszcie zrobią jedno ładne jednolite wydanie!
Harashiken - a to serialowe wydanie Ci się nie podoba? Bo mi (jak rzadko w przypadku filmowych okładek) owszem.:)
UsuńOd biedy mogłoby być, ale oczywiście przyczepię się do aktora na okładce i szpecących ją napisów "serial już w telewizji HBO" itd. Poza tym w tym wypadku na kolejne tomy trzeba by czekać do nakręcenia kolejnych sezonów. No i najważniejsza sprawa - boję się, że kiedy już kupie filmową to oni zrobią ładne wydanie w konwencji fantastycznej :P
UsuńSłyszałam już o tym, ale w sumie można łatwo od nowa zrobić konkurs. Pozdrawiam i powodzenia ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do swojej rozdawajki mam nadzieje, że zgodnej z zasadami;)
OdpowiedzUsuńhttp://ancyskowo.blogspot.com/2012/07/moja-pierwsza-rozdawajka.html
Tak sobie właśnie uświadomiłam, że pod ten paragraf podlegają wszystkie szkolne loterie, organizowane na różnych zabawach i te z festynów. To co, do pierwszoklasistów też się skarbówka przyczepi? Najrozsądniej by chyba było ustalić minimalna wartość najwyższej nagrody w loterii, od której trzeba mieć zezwolenie na prowadzenie. No i co z frazą wylosowaniu zwycięzcy spośród prawidłowych odpowiedzi?
OdpowiedzUsuńNie, bo jeżeli każdy los wygrywa - wszystko jest zgodne z prawem.
UsuńZ tym losowaniem spośród prawidłowych odpowiedzi ponoć jest tak samo - bo dopuszczasz element losowy :/
UsuńTo prawo nie wypłynęło nagle, obowiązuje od czerwca 2011 roku, a wszyscy dopiero teraz to zauważyli...
OdpowiedzUsuńNapisałam, że wypłynęło do blogosfery - bo ktoś się nagle zorientował, że te idiotyczne przepisy nas dotyczą, mimo że niczego na takich konkursach nie zyskujemy...
UsuńSzkoda (wiem, że szkoda to będzie umierać, ale chyba nic innego nie mogę powiedzieć...:)). Twój konkurs był naprawdę wyjatkowy, bo zorganizowałaś go ze swoich książek, który były bardzo ciekawe. :)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo mi szkoda, ale ale już niedługo zorganizuję go ponownie, z pytaniem otwartym, ale na baardzo podobnej zasadzie wyłonienia zwycięzcy, więc nie ma się czym przejmować :)
Usuń