Val McDermid "Syreni Śpiew" - egzemplarz jest nowy, nieczytany. Moją recenzję książki możecie przeczytać tutaj.
Wymagania:
Musicie mnie obserwować na blogerze (bo nie będziecie wiedzieli, kiedy zamieszczę wyniki :)).
Zadanie konkursowe:
W komentarzach pod tym postem napiszcie, którą z moich recenzji uważacie za najciekawszą i dlaczego oraz wasz adres e-mail.
Wyniki:
Osobę, do której trafi nagroda wybierze tzw. maszyna losująca dokładnie za tydzień, w środę 29 czerwca. Możecie się zgłaszać do godziny 16. Wyniki wraz z małym podsumowaniem wypowiedzi ogłoszę w ten sam dzień około 18.
Powodzenia! :)
Najciekawszą twoją recenzją jest według mnie recenzja ,,Verticialu" Rafała Kosika, która bardzo skutecznie zmusiła mnie do przeczytania powyższej książki.
OdpowiedzUsuńsihhinne@gmail.com
Zdecydowanie najbardziej podoba mi się Twoja recenzja "Śmierci na śniegu". Jest bardzo szczerą i wyczerpującą opinią na temat książki. Podoba mi się, że otwarcie piszesz, co Ci się nie podoba i dodatkowo argumentujesz to dość mocno. Lubie recenzje, które mówią prawdę o książce i obnażają wszystkie jej wady :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, boska_bestia@onet.pl
Dla mnie to "GONE Faza 4" - przypomniałaś mi o niej, a dzięki temu nabrałam znów ochoty aby ją przeczytać (mam w domu od premiery).
OdpowiedzUsuńjoanna19polska@gmail.com
mnie najciekawsza wydała się recenzja Kota Syjonu. porusza praktycznie każdy najważniejszy aspekt książki: od fabuły po wrażenia wizualne :) powieść wpadła mi w oko z racji świetnej okładki, ale do samej treści nie byłam przekonana. za to Twoja opinia pomogła mi podjąć decyzje. :)
OdpowiedzUsuńvaria-blog@gg.pl
Mi się najbardziej podoba recenzja książki "Vertical" Rafała Kosika, ponieważ już wiem, że ominęłam naprawdę ciekawą książkę, którą muszę zdobyć. Ta rzeczywistość, którą opisujesz, ten świat, ach!
OdpowiedzUsuńedith26@gazeta.pl
Najbardziej podobała mi się recenzja książki "Przygody kapitana Hatterasa", ponieważ... No właśnie dlaczego? :P Po pierwsze najbardziej mnie wciągnęła, a poza tym nawet nie wiedziałam o istnieniu tej książki :)
OdpowiedzUsuńschinzel@buziaczek.pl
"Wezwanie ziemi"
OdpowiedzUsuńTo, że bardzo cenię sobie Twoje recenzje to już wiesz, jednak to dopiero recenzja ten książki utwierdziła mnie w przekonaniu, że wchodząc na Twój blog zatracam się w pozycjach fantastycznych. Mogą mnie one kompletnie nie interesować, a mimo to mam ochotę sięgnąć po nie, chociażby z czystej ciekawości. Tak jak było to w przypadku "wezwania ziemi"
Mnie najbardziej przypadła do gustu recenzja „Przygód kapitana Hatterasa”. Uświadomiła mi, że coś jednak z książek Verne’a przeoczyłam, więc można powiedzieć, że dzięki niej nadrabiam braki. Poza tym podoba mi się, że pisząc o treści, zwracasz też uwagę na takie niby nieistotne szczegóły, jak wydanie. I chociażby ciężar dzieła (bynajmniej nie gatunkowy) ;)
OdpowiedzUsuńzarzyczka@onet.pl
Jak ja nienawidzę sztucznego nabijania licznika obserwatorów...
OdpowiedzUsuńTrafiłem na Twój blog przypadkiem i zacząłem od recenzji "Last Sacrifice (Ostatnie Poświęcenie)". Dzięki temu mam niejako sentyment do tej recenzji :) Oraz skłoniło mnie to do przeczytania serii (mam nadzieję, że szybko dojdę do "Last Sacrifice"). Od tego czasu jestem wiernym czytelnikiem Twojego bloga, na którym poszukuje takich właśnie perełek!
OdpowiedzUsuńbartlomiej.frydrych[at]gmail.com
Najciekawsza wydaje mi się Twoja recenzja 'Śmierci na śniegu', ponieważ sama mam ją na swojej półce i nie mogę się do niej zabrać ;).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja z dotychczasowych najbardziej lubię "Kota Syjonu", bo w fajny, niemal analityczny sposób przedstawiasz jej wszystkie plusy i minusy, zniechęcasz jednym słowem, by potem przyciągnąć następnym. Ogólnie przyjemny styl i język:) Mój mail farfallam@interia.pl
OdpowiedzUsuń