czwartek, 1 listopada 2012

#128 Podsumowanie października i allegro

Październik jak zwykle czytelniczo nie poszedł mi jakoś super, no ale nie tylko czytaniem człowiek żyje ;)

Przeczytałam 3 książki o łącznej liczbie stron 1116, co daje ok. 36 stron/dzień. Dodatkowo przesłuchałam audiobooka trwającego 1055 minuty (17,5 godziny), co zajęło mi praktycznie cały miesiąc :P

1. Krzysztof Beśka, "Trzeci brzeg Styksu"
2. Magdalena Kozak, "Paskuda & Co." 
3. Marianne Curley, "Strażnicy Veridianu. Straż" 
4. Krzysztof Boruń, Andrzej Trepka, "Zagubiona przyszłość" (audiobook)
5. Nowa Fantastyka 11/2012

Do tego pojawiło się omówienie Nowej Fantastyki 10/2012, zaległa recenzja Sagi o rubieżach. Tom 1, stosik oraz zapowiedzi. Nawiązałam także współpracę z wydawnictwem Jaguar, yay :)

W tym miesiącu:
- podsumowanie zdobyczy autografowych
- recenzje "Listów lorda Barthusta" Marcina Mortki (moooże w końcu Fabryka pozwoli), "Trzeciego brzegu styksu" Krzysztofa Beśki, "Tam i z powrotem" Tomasza Duszyńskiego, audiobooka "Zagubiona przyszłość"
- relacja z Bachanaliów Fantastycznych 2012 (jak się w końcu wezmę ;P)
- omówienie Nowej Fantastyki 11/2012
... i wiele więcej.

Jakie są Wasze plany na listopad i jak minął Wam październik?

PS. Przy okazji, zapraszam Was na moje allegro, na którym wystawiłam parę ciekawych pozycji w fajnych cenach (np. "Inwazja" za 10 zł, czy "Wejście w zbrodnię" za 15 ;))

25 komentarzy:

  1. Boruń i Trepka: "Zagubiona przyszłość".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że świetnie się to czytało (słuchało). Chociaż później się rozkojarzyłam, to do połowy wciąga jak nic.

      Usuń
    2. Ale tytuł pomyliłaś... A książka jest bardzo dobra, zresztą to od niej zacząłem przygodę z fantastyką te nie oszukujmy się kilkadziesiąt lat temu. Następny tom - "Proxima" jest jeszcze lepszy.

      Usuń
    3. Ah, skupiłam się bardziej na członie "przyszłość" i nie zauważyłam... Ale wstyd...
      A mam nadzieję, że jest lepszy, już nie mogę się doczekać lektury.

      Usuń
  2. Niezły wynik :) Gratulacje! Będę musiała jeszcze przeczytać Twoje omówienie Nowej Fantastyki, bo jakoś mnie ominęło, a jestem ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolejne już się pisze, jakoś do weekendu się wyrobię :)

      Usuń
  3. No jamam akurat plany bardzo ambitne - obawiam się, że aż za bardzo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytać zaległości, w tym kilka tomów w okolicach 1000 stron^^'

      Usuń
    2. To faktycznie ambitnie :D Ja już się nie łudzę, że dam radę nadrobić zaległości, a na pewno nie przez jeden miesiąc... Ale trzymam za Ciebie kciuki :)

      Usuń
  4. Gratuluję nawiązania nowej współpracy :) Przyznam, że i mi się marzy współpraca z Jaguarem :) No ale :)
    Życzę Ci owocnego listopada pod względem czytelniczym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) Mam nadzieję, że współpraca się utrzyma, bo książki mają ciekawe :)

      Usuń
  5. Październik za szybko minął, plany na listopad takie same, jak zawsze: czytać, kiedy się tak ;) A do tego np. premiera sztuki, w której gram ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo, a jakaś ciekawa? :D Będzie w telewizji/on-line?;)

      Usuń
    2. Oświeceniowa :P
      Może nawet i będzie on-line ;)

      Usuń
  6. Hah, październik.. jakoś szybko przeleciał, odkąd studia się zaczęły to czas jakoś szybciej biegnie i brak czasu wystarczająco na czytanie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skąd ja to znam :( Ciągle coś do roboty... No ale damy radę, trzymam za nas kciuki, żeby tego czasu było więcej :)

      Usuń
  7. Gratuluję! 3 książki to zawsze coś :D Mi również udało się nawiązać współpracę z Jaguarem i mam nadzieję, że będzie owocna. Pierwsza recenzja dla nich już się pisze ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluje nawiązania nowej współpracy. Oby była bardzo owocna. Podziwiam, że słuchasz audiobooków. Ja też muszę spróbować się do nich przekonać.

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluje i zycze dalszych sukcesow :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Październik minął za szybko :) Ale i tak mój plan minimum zrealizowałam, więc nie jest źle. Na listopad plany mam zbyt ambitne, zwłaszcza po dzisiejszej korekcie. Bo wczoraj skończyłam "Zatopione miasta" Bacgalupi'ego i choć "Nocnych wędrowców" Jagielskiego miałam sobie jeszcze w tym miesiącu darować, po prostu musiałam tę książkę odnaleźć i wrócić do lektury, żeby zobaczyć, na ile wiernie Bacigalupi odmalował te armie dzieci. Niestety bardzo wiernie. Moja ocena "Zatopionych miast" wzrosła dzisiaj o pół stopnia i aktualnie wynosi 5+/6 :)
    Poza tym "Drood", "Zaklęcie dla Cameleon", "Reckless.Kamienne serce", "Listy Lennona" i "Tron półksiężyca". Dam radę? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty nie dasz? :D
      A Bacigalupi mnie zainteresował po lekturze artykułu Marcina Zmierzchowskiego w nowej NF... Muszę go dorwać :)

      Usuń
    2. Oby Twoja wiara we mnie wystarczyła ;)
      "Zatopione miasta" czytałam z wydruku i pewnie za jakiś miesiąc zrobię z nim wygrywajkę. Jeśli do tego czasu nie zdobędziesz lepszego egzemplarza, już dzisiaj zapraszam do udziału :)

      Usuń
  11. Gratuluję i czekam na relacje~D

    OdpowiedzUsuń
  12. Mój październik to była TAKA KICHA, że aż szkoda gadać normalnie. Mimo że książek trochę przeczytałam to przez fakt, że moja praca mnie wykańcza napisałam połowę mniej opinii niż powinnam. W sumie trochę przez tą głupią robotę zawalam bloga :(

    OdpowiedzUsuń